W ostatniej listopadowej kolejce rozegrano tylko cztery mecze. Za to jeden był to mecz na samym szczycie. Po bardzo zaciętym trzysetowym pojedynku Paweł Gansiniec pokonał Filipa Mamota. Tym samym nie ma już w tej edycji zawodnika niepokonanego. Również bardzo zacięty przebieg miała rywalizacja na drugim biegunie – Bronisław Mościński pokonał 2-0 Martę Wysypoł, ale w obydwu setach przewagą zaledwie dwóch punktów.
Na koniec listopada mamy trio liderów każdy z jedną porażka i póki co o pozycji w tabeli decyduje różnica setów. Ciekawe czy do walki o podium włączy się kontuzjowany ostatnio Sebastian Konieczny, który również ma tylko jedną porażkę ale też sporo mniej rozegranych meczy. Tak czy inaczej grudzień w Labie będzie ciekawy.